9/16/2009

Tak "Pająk" został gwiazdą

Bartek grał jak stary wyga - cieszy się Adam Kurek, ojciec najmłodszego siatkarza kadry po sukcesie syna i jego kolegów w mistrzostwach Europy. Bartosz Kurek stawiał pierwsze kroki w dorosłej siatkówce zaledwie 5 lat temu - u boku taty.
W tak młodym wieku grać tak dojrzale to naprawdę wspaniała sprawa. Niesamowite, jaki zrobił postęp w ostatnim czasie. W ataku zawsze był mocny, ale szwankowało przyjęcie. Teraz z tym jest znacznie lepiej - ocenia tata Bartka.

Kurek senior wie, co mówi, jest w końcu byłym reprezentantem Polski w siatkówce, dwukrotnym uczestnikiem ME. Czy można się dziwić, że syn poszedł w jego ślady? - Nie miał wyjścia - śmieje się pan Adam.- Pojawił się na boisku siatkarskim, jak tylko nauczył się chodzić. Podbijał sobie balonik. Pierwszy kontakt z normalną piłką miał w wieku ośmiu lat w drugiej klasie. Zawsze się wyróżniał wzrostem na tle rówieśników, wiadomo było, że urośnie wysoko.Jednak nie od razu Kurek junior został gwiazdą. Początki były trudne.- Najpierw było tak: długi, chudy i nic nie umiał. Wyglądał trochę jak pająk, nie bardzo potrafił się poruszać na parkiecie - wspomina Adam Kurek.

źródło: volley24.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz